Moje doświadczenie: Albania 22-29.09.2020

 

Przyjechałem do Albanii z włoskiego Bari dnia 22 września. O poranku w albańskim Durres czekało już na mnie dwóch braci i siostra ze wspólnoty „Tempio di Dio”, w której miałem do 28.09 prowadzić rekolekcje zawierzeniowe, według nauki świętego Ludwika Gringnion de Montfort.

Dziwny zbieg okoliczności – ta wspólnota została założona przez pewnego franciszkanina 24 lata temu, czyli dokładnie tyle, ile jestem kapłanem.

Po obiedzie we wspólnocie zamieszkałej w Szkodrze udaliśmy się do miejsca przeznaczonego na ćwiczenia duchowe, do niezamieszkałego domu parafialnego wśród wiosek, gdzie dwie trzecie rodzin rozsianych jest po górach. Po drodze minęliśmy miasteczko, w którym mieściła się siedziba księdza biskupa Simon Kulli, diecezji Sape (łac.: Dioecesis Sappensis). W 2017 roku zarejestrowano 70,1 tys. ochrzczonych spośród 135 tys. mieszkańców tej diecezji (do 1991 roku Albania deklarowała się jako państwo ateistyczne). Biskup przyjął mnie z wielką miłością, życzył mi udanego pobytu na ziemi albańskich męczenników i udzielił nam swojego błogosławieństwa.

Spędziłem kilka pięknych dni na modlitwie i medytacji, ukazując duchowość świętego Ludwika Gringnon. Wspólnota składająca się z 20 osób wraz z kapłanami, przez cały miesiąc maj przygotowywała się do poświęcenia Jezusowi przez ręce Maryi według instrukcji przetłumaczonych przez naszego ojca z USA, Hugh James Gillespie (Preparation for Total Consecration According to St. Louis de Montfort).

Biskup Simon również brał udział w tych przygotowaniach i dał mi piękne świadectwo mówiąc o tym, jak przygotowanie do konsekracji mobilizowało go i pomagało w modlitwie i medytacji.

Ostatni dzień spędziliśmy w domku na wsi, urządziliśmy ognisko, śpiewaliśmy i rozmawialiśmy.

29.09 odwiedziłem klasztor Karmelitańskich mniszek klauzurowych, które utworzyły swoją wspólnotę 15 lat temu, razem z siostrami z Chorwacji. Po mszy świętej miałem okazję porozmawiać z nimi. Przy tej okazji zostawiłem siostrom statuetkę św. Ludwika opowiadając o tym, jak przyjechałem do Polski dzięki modlitwom sióstr karmelitanek, którym zostawiłem figurkę 22 lata temu, prosząc je o modlitwę za przybycie Monfortanów do Polski. Wspominając tamto wydarzenie zaproponowałem modlitwę – prośbę by Monfortanie przyjechali do Albani. Siostry z wielką radością przyjęły tę propozycję.

Tego samego dnia, wieczorem, we Wspólnocie w Scutari, podzieliliśmy się ćwiczeniami duchowymi. Brał w tym udział również ksiądz biskup. Po kolacji biskup chciał zaprosić mnie do swojej rezydencji by omówić jego chęć przeprowadzenia zawierzenia dla swojej diecezji. Zapytał mnie o radę i możliwe sposoby jak to osiągnąć. Przed wyjazdem z Albanii siostry poprosiły mnie o poprowadzenie rekolekcji, które mają odbyć się 8-15 listopada. Ponownie będę miał okazję odwiedzić wspólnotę i porozmawiać z biskupem o możliwościach przeprowadzenia konsekracji według nauczania Montforta dla całej diecezji.

Po południu 30 września wyjechałem z Durres i obrałem kurs na Bari. Na długiej drodze przejazdem odwiedziłem Tiranę, wstępując tylko do katedry.

 

o. Mihovil Filipović SMM

 

UKAZAŁA SIĘ RÓWNIEŻ RELACJA WSPÓLNOTY, W KTÓREJ OJCIEC PROWADZIŁ REKOLEKCJE: 

http://www.montfortanie.pl/aktualnosci/87-rekolekcje-albania.html